wtorek, 18 grudnia 2012

Nowa kobieca grupa

Po bardzo długiej przerwie otwieram nową grupę dla kobiet. Pojawiła się na to przestrzeń, a we mnie dojrzała potrzeba i chęć. I kobiety o grupę pytają. Zapraszam więc Was z wielką radością. Blog to dobre miejsce by podzielić się bardziej osobiście tym, czym są dla mnie kobiece grupy, kręgi. Na ulotce piszę trochę bardziej oficjalnie.
Właśnie minęła 10 rocznica rozpoczęcia mojej kobiecej warsztatowej drogi. 10 lat temu zaprosiłam kobiety do pierwszej grupy. Było ich 9, pamiętam je wszystkie do dziś. Z niektórymi nadal mam kontakt. Po pierwszej z grup ruszyły kolejne.
Wiele się zmieniło we mnie przez te lata, wiele się nauczyłam, dzięki setkom kobiet, które przez moje warsztaty się przewinęły. Pojawiły się nowe inspiracje, nowe treści, nowe ćwiczenia i medytacje.
Ale wciąż ten sam jest cudowny, niepowtarzalny dreszcz radości gdy widzę, jak kobiety leczą swoje zranienia, jak rosną im (nam) skrzydła. Te warsztaty to dla mnie stwarzanie bezpiecznej przestrzeni, w której możemy przyglądać się sobie, płakać nad tym co boli, śmiać się cudownie i do bólu brzucha, słuchać się, czasem kłócić ucząc, że wypowiadanie swojego zdania, swoim głosem jest ok.
Gdy mam przerwę w prowadzeniu grup zaczynam tęsknić do niepowtarzalnego klimatu kobiecych spotkań, do ognia, i letniej łąki, do opowieści wieczornych i medytacji o świcie.
Dlaczego w grupie? Dlatego, że razem znacznie łatwiej jest przekraczać progi i ograniczenia. One często są mocno zakorzenione w kulturze, są więc wspólnie. Wspólną energią więc znacznie łatwiej jest je przetransformować. Nie ukrywam, że praca z grupą jest moją ulubioną formą pracy z ludźmi. Jakość, która we wspólnocie się wytwarza, jest niepowtarzalna.Nierzadko zawiązują się wieloletnie więzi, powstają siostrzane nici. Tak naprawdę i najbardziej osobiście - gdy siadam z kobietami w kręgu, czuję, że jestem w domu.
Tym postem bardzo dziękuję wszystkim Wam, które przez 10 lat towarzyszyłyście mi, zaufałyście, ze mną pracowałyście. Dzięki Wam, dzięki każdemu spotkaniu, dzięki trudnym sytuacjom - nauczyłam się tak wiele.
Wszystkie te spotkania mają swoje miejsce w moim sercu.
Dziękuję! I zapraszam Was, kobiety, które pragną pracy w kobiecej wspólnocie do rozpoczęcia podróży...
Wszystkie informacje na stronie Laboratorium i na stronie Fundacji Miejsce Kobiet.
Agnieszka K.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz